Tegoroczny projekt zmierza do końca

Jedna z leśnych mogił wojennych w powiecie wyszkowskim

Na zawsze pozostali…

„Na zawsze pozostali na Ziemi Wyszkowskiej” to tytuł projektu naszego Stowarzyszenia, który wielkimi krokami zmierza do końca. Już dziś jednak możemy pokusić się o stwierdzenie, że zakończy się dużym sukcesem. Ilość zinwentaryzowanych mogił prawie dwukrotnie przekroczyła założenia projektowe. Dzięki dużej determinacji i zaangażowaniu zespołu projektowego nowe informacje dotyczące lokalizacji mogił i cmentarzy wojennych ciągle do nas spływają. Realizowany projekt jest dla zespołu przede wszystkim ogromnym doświadczeniem i wyzwaniem. Pracując bardzo dużo w terenie mamy tę możliwość, że spotykamy ludzi, których krewni lub znajomi byli świadkami wielu zbrodni popełnionych na Polakach, a wspomnienia te są wciąż żywe w relacjach rodzinnych.

Większość zidentyfikowanych mogił i cmentarzy znajduję się terenach leśnych. Kto inny jak nie nasi leśnicy mogą nam dostarczyć najwięcej informacji ? Powiat wyszkowski znajduję się terenie Nadleśnictwa Wyszków i Nadleśnictwa Pułtusk. Kiedy poprosiliśmy o pomoc, nie było chwili zawahania. Obydwa Nadleśnictwa wspierają nas merytorycznie i materialnie na każdym etapie naszych działań. Chyba najpiękniejsze w tym wszystkim jest entuzjazm i miłość leśników nie tylko do lasów ale i do naszej wspólnej historii – słuchając z jaką pasją przekazują nam informacje. Nasze wspólne działania na pewno przyczynią się do tego, że historia naszej Małej Ojczyzny przetrwa w pamięci kolejnych pokoleń.

Oprócz informacji dotyczących lokalizacji poszczególnych obiektów dostajemy wiele różnego rodzaju opowieści i wspomnieć naocznych świadków niektórych tragedii. Jedna z nich dotyczy tragedii jaka rozegrała się pewnego letniego popołudnia 1943 roku na łące nad Bugiem nieopodal wsi Budy Baraki, gdzie zastrzelono kilku młodych chłopaków, których mogiły do dziś tam pozostały. Miejsce to wskazał nam leśniczy Rafał Wyszyński z Leśnictwa Tuchlin. Oprócz tego przeprowadził on kilka lat temu wywiad z naocznym świadkiem tragedii. Oto fragment:

Grób w lesie. Leśnictwo Tuchlin, oddz. 283 g .
Opowieść Apolonii Klimek ze Starych Bud.

Apolonia Klimek i jej ojciec pracowali w łąkach, przy uprawie lnu. Zobaczyli biegnących żołnierzy niemieckich. A.K. [ Anna Klimek] pamięta, że na czapkach mieli żółte otoki. Żołnierze biegli od Bud Baraków przez łąki w stronę rzeki. A.K. z ojcem przechodzili przez „parówkę” (fragment podmokłego terenu), ojciec podwijał spodnie, był pochylony, nakazał A.K. nie podnosić głowy i nie patrzeć w stronę żołnierzy. Odeszli niedaleko, kiedy usłyszeli z łąk strzały – niemieccy żołnierze zastrzelili braci Molskich i Pawła Zalewskiego.
Grupa młodych chłopców została przez kogoś oskarżona o działania partyzanckie – prawdopodobnie przez jakiegoś Ukraińca. Wg A.K. nie prowadzili oni żadnych działań partyzanckich, zajmowali się jedynie wypasem krów i koni.
Stanisław i Wacław Molscy, bracia, oraz Paweł Zalewski zostali zastrzeleni przez Niemców na łąkach, nad Bugiem podczas wypasu krów. Niemcy zastali ich siedzących przy stogu, pilnujących krów. Razem z nimi przebywali Stanisław Klimek (18 lat) i Abramczyk z Turzyna [imię nieznane]. Ci dwaj zostali pojmani przez Niemców i zawiezieni do budynku obecnego Domu Pomocy Społecznej w Brańszczyku. Tam pozostawali pilnowani przez jednego żołnierza niemieckiego, który czytał gazetę, miał ze sobą psa.

Mogiłę zastrzelonych młodzieńców nad Bugiem będzie można zlokalizować, dzięki interaktywnej mapie, nad którą cały czas intensywnie pracujemy, którą za kilkanaście dni udostępnimy. Będzie tam również można zobaczyć miejsca innych tragedii jakie rozegrały się na naszym terenie.

Budy Baraki. Leśna mogiła.

Szukając w wyszukiwarce Google podobnych działań trudno nam było znaleźć zbliżone tematycznie inicjatywy. Chcieliśmy podpatrzeć trochę, znaleźć inspirację do właściwego wyeksponowania i opracowania tematu. Nic jednak nie znaleźliśmy. Może słabo szukaliśmy, a może to jedno z pierwszych działań tego typu? Dajcie znać co sądzicie o pomyśle naszego Stowarzyszenia.

Nasze działania możliwe są dzięki dofinansowaniu projektu z budżetu Powiatu Wyszków.

Zachęcamy wszystkich posiadających informacje o lokalizacji takich obiektów na terenie powiatu wyszkowskiego o kontakt z naszym Stowarzyszeniem. Możecie również komentować poniżej.

Podziel się wiadomością
Ten wpis został opublikowany w kategorii Aktualności i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

2 odpowiedzi na Tegoroczny projekt zmierza do końca

  1. Antoni Filipowicz pisze:

    Piękna inicjatywa. Piękne podtrzymywanie tradycji. KOCHANA Kurpiowszczyzna…, Puszcza Białą – tam w Długosiodle miałem Rodzinę. … Puszcza Zielona – tam się urodziłem (Ostrołęka) Wspaniałe tradycje Żołnierzy Niezłomnych i tradycje tej Ziemi….

  2. Danuta Francuz pisze:

    Wspaniala inicjatywa Bracia Molscy to moi stryjkowie Historia ich smierci czesto byla opowiadana przez mojego Tate Bardzo zaluje,ze nieznam szczegolow Jako dziecko sprawami wojny nie bylam zainteresowana Dzisiaj chetnie poznalabym prawde lecz niestety swiadkowie tamtych okropnych czasow dawno odeszli…..

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *